Powiedzmy sobie szczerze. W Polsce jest wiele dobrych i mniej znanych aktorów a Borys
Szyc razem z tą samą obsadą (Tomaszem Karolakiem , Tomaszem Kotem itp.) gra w
kiczowatych komediach romantycznych. Nic do niego nie mam bo gra w filmach dobrze lecz
aż we mnie się krew gotuje ,że słyszę o "NAJNOWSZYM I NAJLEPSZYM FILMIE 2012 ROKU
W CAŁEJ EUROPIE" ,który i tak okazuje się kiczem (Bitwa pod Wiedniem) a w obsadzie
znajduje się między innymi Borys Szyc. Dajmy sobie spokój ! Dobry film nie potrzebuje
wielkiej reklamy i znanego aktora tylko dobry całokształt. Oczywiście jest to tylko moje
zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać. Piszcie co na ten temat sądzicie.
Tomasz Kot od jakiegoś czasu gra w coraz ambitniejszych projektach i omija komedie. Nie róbmy zamieszania i nie wprowadzajmy ludzi w błąd. Może ktoś przecież tu wejść i zobaczyć, że piszesz negatywnie o jego repertuarze i się do niego zrazi. Jak pan Tomasz się stara, to go za to doceńmy.
Filmy ,które na Filmwebie mają średnią od 5.0 w dół razem z Tomaszem Kotem dostają nominację do nagrody złotej kaczki. Kicz zwycięża ? Czy może ustawione nominacje ?
Dwa tytuły: "Erratum" i "Yuma". To powinno wystarczyć, ale na koniec dodam, że "Hans Kloss..." jest ciekawą próbą zrobienia kina przygodowego, choc przyznam, że niektóre aspekty mogłyby byc lepiej zrobione.
Popieram! Borys Szyc jest dla mnie jednym z przereklamowanych aktorów! Wszędzie go pełno! Mam taką nadzieję, że aktorzyna ustąpi młodszym dotąd nieznanym aktorom, którzy mają coś do powiedzenia!
Każdy rozsądny człowiek się z Tobą zgodzi. To tragiczne, że w niemalże każdej polskiej produkcji występuje Szyc albo/i Karolak albo/i Adamczyk. Mnie zastanawia co robią ludzie po szkole aktorskiej? Grają w serialach, bo do większej produkcji nie wejdą nawet jeśli są utalentowani, bo te miejsca są zajęte dla świętej trójcy Karolaka, Szyca i Adamczyka? Przykre.