PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=673293}
3,0 5 208
ocen
3,0 10 1 5208
Dżej Dżej
powrót do forum filmu Dżej Dżej

Przed seansem widziałem niską ocenę na filmwebie, ale postanowiłem obejrzeć z uwagi na miejsce kręcenia (nawet mi się nie obiło o uszy, że taki film powstawał). Niestety się zawiodłem, jedyne co w tym filmie można zobaczyć to mosty.

Przede wszystkim ciężko mi powiedzieć co takiego w ogóle obejrzałem. Nie nazwałbym tego komedią, czarną komedią, dramatem, ani nawet hybrydą tych gatunków. To jest po prostu "coś". Sam pomysł na film nie wydaje mi się wcale zły (wygląda na to, że przynajmniej inspirowany filmem "Ona" z 2013 roku, ale nie widziałem, nie mam porównania). Jednak wykonanie leży po całości. Oglądam ten film i nagle zaczynam się zastanawiać czy Jurecki ma być śmiesznym debilem z kolejnej żałosnej, polskiej komedii czy jest zwyczajnie chory psychicznie (cóż, pomyślałem o tym w sposób trochę bardziej wulgarny). Brnąc dalej zacząłem się zastanawiać, czy to Jurecki jest chory, czy ktoś kto go wykreował. Tak wygląda jakieś 60 minut z półtoragodzinnego filmu, chyba po to by nawet u najwolniejszych osób odpowiednia myśl zdążyła zakiełkować. Później nasz bohater zostaje złapany, a zagadka się wyjaśnia - faktycznie niedomaga psychicznie i do tego jest seryjnym mordercą. Tylko dlaczego dowiadujemy się o tym dopiero teraz? Zamiast oglądać godzinę materiału o kolesiu który gada z nawigacją widzielibyśmy film o kolesiu który bez skrupułów potrafi zamordować niewinną osobę po to by odzyskać swoją dziewczynę, nawigację. Gdyby jednak końcówka filmu pozostała w poważnym tonie to myślę, że wyszedłby nawet film który ujdzie. Jednak tak się nie dzieje, prawnik zachowuje się najwyżej jak wyciągnięty z kółka prawniczego, a aktorka która podkłada głos nawigacji pojawia się w więzieniu jako normalna osoba, która po minucie rozmowy postanawia porzucić swoje dotychczasowe życie i uciec z mordercą do Brazylii. Nie wiem czy to coś miało znaczyć, coś wyjaśniać, czy ktoś zwyczajnie uznał, że ucieleśnienie urojeń będzie dobrym pomysłem. Nawet nie chcę tego wiedzieć.
Poza tym nie wiem jakie asy polskiej kinematografii wymyślają coś takiego: "Ten policjant ma pracować w wydziale śledczym, nie? To nazwijmy go Śledziewski, hehe."
Nie, to nie jest śmieszne.






Jedynym dobrym momentem tego filmu była Carmen z głosem Knapika.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones